Spektrum autyzmu cz.2

spektrum autyzmu

Często powtarzanym stereotypem jest stwierdzenie, że osoby z autyzmem nie mają uczuć i nie są zdolne do empatii. To mit, który warto sprostować.

Istotniej wiedzy w tym obszarze dostarczyły badania teorii umysłu prof. Uniwersytetu w Cambridge Simona Barona-Cohena.

Teoria mówi o tym, że każdy posiada swój własny zasób wiedzy i emocji, a także jest w stanie zrozumieć, że inna osoba może mieć inny zasób wiedzy, co za tym idzie odmienny od naszego.

Prof. Simon Baron-Cohen zasugerował, że osoby autystyczne mają w tym sektorze deficyt. Co za tym idzie, nie rozumieją, że inny człowiek może mieć inny zakres wiedzy czy emocji.

Badania zostały uznane za przełomowe, gdyż odkryto coś stałego i charakterystycznego dla spektrum.

Jednakże badania dr Damiana E. M. Miltona z University of Birmingham na temat podwójnej empatii (On the ontological status of autism: the ‘double empathy problem’) zdają się podważać wcześniejsze badania prof. S. Barona-Cohena.

Podwójna empatia mówi o tym, że każdy człowiek ma zakres empatii zgodny do środowiska, w którym przebywa, a także do osób, które są do nas podobne.

Deficyt empatii powstaje wówczas, gdy np. trafiamy do nowego, odmiennego od dotychczasowego środowiska.

Słowem wyjaśnienia – osoba nieautystyczna będzie wykazywała wysoki poziom empatii do innej osoby nieautystycznej, podobnie będzie wyglądała sprawa w odniesieniu do dwóch osób autystycznych, gdyż są to dla takich osób środowiska znane i dobrze rozumiane.

Sytuacja komplikuje się, gdy dwa środowiska się zmieszają.

Osoba autystyczna odczuwa wyższy poziom empatii do osoby nieautystycznej niż osoba nieautystyczna do autystycznej.

Wynika to z faktu, że osoby autystyczne są niejako „zmuszone” do życia w populacji osób nie autystycznych. Przez co uczą się ich zachowań i starają się je rozumieć, a zatem mogą okazać empatię.

Najistotniejszą różnicą w funkcjonowaniu osób autystycznych, jest sfera społeczna.

Można powiedzieć, że osoby autystyczne są ukierunkowane raczej na czynności i przedmioty, niż na ludzi.

Jaka jest geneza autyzmu? Niestety na to pytanie nie ma prostej odpowiedzi.

Mimo badań prowadzonych już od dziesięcioleci, nie znaleziono jednoznacznej przyczyny.

Powstało wiele hipotez, jednak niewiele można utwierdzić w faktach.

Od uwarunkowań genetycznych, przez prowadzenie ciąży czy aspekt środowiskowy.

Warto rozwiać mit jakoby szczepionki miały wpływ na powstanie autyzmu u dzieci.

Wiele diagnoz dotyczących autyzmu jest stawianych w okresie, gdy dziecku są podawane pierwsze szczepionki. Jednakże nie jest to w żaden sposób potwierdzone. Rozwój człowieka sprawia, że dopiero w określonym wieku, można być bardziej pewnym diagnozy niż we wcześniejszym okresie rozwoju dziecka.

Z autyzmem się rodzi i z autyzmem się umiera, nie jest możliwe, nabycie autyzmu w trakcie rozwoju, jak i nie jest możliwe wyleczenie z autyzmu.


Po co w takim razie terapia?

Dorastając w spektrum można doświadczać poczucia braku przynależności, braku zrozumienia i odmienności. Wsparcie psychologa może być kluczowe, gdyż doświadczanie natłoku impulsów i informacji, że „jest się innym” może być przytłaczające i prowadzić do poważnych reperkusji psychologicznych jak depresja.

Oprócz tego, osoby w spektrum, tak samo jak każdy inny mogą mieć problemy z wyrażaniem emocji, relacjami międzyludzkimi, czy też doświadczać innych zaburzeń psychicznych.

Ważna jest też psychoedukacja w omawianym zakresie, gdyż jak wyżej zostało wykazane, potoczny ogląd na autyzm jest odmienny od rzeczywistego.

Autor artykułu:

Konrad Wirth,

psychoterapeuta

Umów konsultację - Diagnoza ADHD

Wypełnij formularz i prześlij zgłoszenie